Nerwowo w Kwiatkowicach

Drugiej porażki w sezonie 2019/2020 doznali piłkarze Omegi Kleszczów w IV lidze łódzkiej. Nasz zespół po bardzo nerwowym pojedynku uległ w Kwiatkowicach miejscowemu LKS 2:3 (0:1). Nerwowo spotkania nie wytrzymał trener Omegi Dariusz Bratkowski, który został odesłany na trybuny.

W 33. minucie kwiatkowiczanie objęli prowadzenie po trafieniu Dawida Kępniaka. Chwilę później czerwoną kartkę w zespole gospodarzy obejrzał Patryk Różycki i wydawało się, że w drugiej połowie Omega powalczy o pełną pulę. Tak się jednak nie stało. Grający w osłabieniu gospodarze zdobyli gola na 2:0. Nadzieje odżyły kiedy dwukrotnie z rzutów karnych nie pomylił się Robert Tomesz i w 74. minucie był remis 2:2. LKS Kwiatkowice chwilę później strzelił gola na 3:2 (Łukasz Rakowski) i dowiózł ten wynik do końca.

W sobotę (24 sierpnia) nasza drużyna zmierzy się na własnym boisku w Łękińsku z rezerwami Pelikana Łowicz. Mecz rozpocznie się o 17:00.

LKS Kwiatkowice - Omega Kleszczów 3:2 (1:0)
Bramki: Dawid Kępniak 33, Radosław Jurkowski 58, Łukasz Rakowski 76 - Robert Tomesz 66, 74 - obie z rzutów karnych

Omega: Paweł Wiśniewski - Roczek (58' Kowalik), Kuliberda, Zieliński, Szóstakiewicz (46' Tomesz) - Olas, Pieniążek, Paweł Kowalski, Mielczarek ż, Michalak - Saternus (55' Krzysztof Kowalski)