Młodzicy D2 pokazali charakter
Na Wielki Czwartek wyznaczono trzecią kolejkę rundy wiosennej ligi okręgowej D2. Omega Kleszczów pojechała do Gorzkowic pełna optymizmu po ostatniej wygranej z Grabką Grabica. Podopieczni Michała Zientarskiego rozpoczęli mecz najgorzej jak mogli.
Już w 2. minucie przegrywali z GUKS Gorzkowice 0:2. Kontaktową bramkę strzelił Szymon Podawca, ale pierwsza połowa skończyła się rezultatem 3:1 dla gospodarzy. Po przerwie Omega wyszła zdecydowanym i agresywnym wysokim pressingiem. Efektem były strzelone 3 bramki Jakuba Rogalewicza po asystach Michała Koszura, które w końcowym rozrachunku dały zwycięstwo Omedze 4:3 nad gospodarzami.
- Początek był przez moją drużynę przespany, dostaliśmy dwa szybkie ciosy i gdy zdobyliśmy bramkę kontaktową i kontrolowaliśmy grę, znów straciliśmy gola do szatni. W przerwie powiedziałem, chłopakom, że skoro przeciwnik potrafił strzelić nam trzy bramki to i my to zrobimy. Wyszliśmy zdeterminowani i skoncentrowani na drugie 30 minut. Owocem walecznej i ambitnej gry były strzelone trzy bramki i zdobyte 3 pkt na bardzo trudnym terenie - powiedział po meczu trener Michał Zientarski.
GUKS Gorzkowice - Omega Kleszczów 3:4 (3:1)
Bramki: Jakub Rogalewicz 3, Szymon Podawca